wtorek, 15 października 2013

Świeży pomysł na korpo-mundurki (designerskie)

**********************************************************

"Wszyscy inżynierowie aż do Nowego europejskiego Roku gorliwie pod kierunkiem Perry’ego pracowali nad planami roboczymi, sporządzali wykazy materiałów zużytych na budowę i zestawienia ludzkich zasobów, a także projektowali na różne sposoby, jak bezpiecznie przepuścić wiosenne wody przez śluzy.
Perry napisał do cara raport, w którym wyłuszczył całą historię robót, podkreślił fatalny brak sił roboczych i wyraził wątpliwość, czy wszystko skończy się pomyślnie. (…)
Powinieneś twardziej pełnić moją wolę i surowo napędzać podwładnych do roboty, żeby nikt nie mógł ważyć się na nieposłuszeństwo: czy to cudzoziemski majster, czy też chłopstwo – [odpisał car]. (…)

Perry wiedział, że car Piotr nakazywał w Petersburgu inżynierom, którzy budowali okręty, aby ubierali się w czarne, grzebalne obleczenia. Jeśli wodowanie i próbny rejs nowego okrętu udawały się, car dawał inżynierowi w zależności od pojemności okrętu sto albo i więcej rubli w nagrodę i własnoręcznie zdejmował z inżyniera ową śmiertelną koszulę. Jeśli zaś okręt miał przeciek i przechylał się bez powodu albo gorzej jeszcze – jeśli tonął przy brzegu, wtedy car takich majstrów niechybnie skazywał na ścięcie.

Perry nie bał się utraty głowy, choć się z tym liczył."

Andriej Płatonow, Epifańskie śluzy 

**********************************************************

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz