niedziela, 30 października 2011

Trzy dwa raz, nieboszczycy są jak głaz

*********************************************************

Co wiemy?
Że Kartezjusz się mylił.
Że Beethoven słyszał tym lepiej, im bardziej głuchł.
Że im bardziej ślepł malarz Goya, tym wyraziściej widział.
Że im większa redukcja akcji, tym intensywniej się dzieje (u Becketta).
Że kiedy po-tworzeniu, kąpieli zażywały świnki morskie Białoszewskiego, to
że potem poeta mył sobie nogi w tej samej wodzie. I
że Orfeusz w Hadesie działał nienaturalnie.
Że się odwrócił OD życia.
Że ruch, jaki wykonał, był ruchem spontanicznym.
Że restrykcyjna natura odrzuca taki ruch jako sprzeczny z jej odwieczną zasadą.
Że dotąd nie wiadomo, dlaczego nie wolno nam tego robić.


*********************************************************

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz