poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Wchodzę do sklepu, a tu bum…

**********************************************************

… jak opowiada reklama jednej z sieci marketów. Wchodzisz więc, a tu bum! - dostajesz promocjami, które spadają rzęsiście, jak te gromy z pogodnego nieba i ci bębnią po zdębiałej czaszce, trafiony, zatopiony! ogarnij się, farciarzu, bum cenowe! 

Kusi, żeby rozszerzyć tę celną metaforę na życie jako takie, życie całe, życie jako chorobę, na którą nie ma lekarstwa, przenoszoną oczywistą drogą. No więc idziesz sobie przez to życie, a tu bum! I jeszcze: bum, bum, bum! Zmasowany atak, nie promocji, choć akurat pojęcie ceny jest tu jak najbardziej na miejscu. Potem cisza. Wtedy liżesz rany. Potem znów.

W momencie kumulacji sięgam po Tove Jansson, tym razem nie Muminki, lecz Tove dla dorosłych, po raz pierwszy, opowiadania zebrane w tomie pt. Wiadomość, zestawionym przez nią i uzupełnionym jako ostatni przed śmiercią. Stwierdzam ze zdziwieniem, że przynosi mi ulgę, nie ułatwiając niczego, nie wychodząc mi naprzeciw w najmniejszym nawet stopniu, nie uspokajając. Jest w nim taki sam poziom irracjonalności i prawdy, który daje mi przestrzeń, jak w Muminkach, jest tam miejsce i dla mnie, nie muszę się wynosić na wyspy Bergamuty, mogę zostać.

„Ja wiem. Niezliczone są możliwości, żeby źle znosić życie”. 
Tove Jansson, Wiadomość, opowiadanie Podróż z małym bagażem

A w tle, nie takim dziwnym trafem, bo czasem mi się to zdarza, zwłaszcza latem, chodziła wczoraj za mną Lalka przez cały dzień, swędziało mnie przy skroni, żeby sobie obejrzeć jakiś mały kawałek, może ten, kiedy Wokulski gasi świece gołymi palcami, taki jest sponiewierany, że nie czuje fizycznego bólu. 

Nie obejrzałam wczoraj, mogę obejrzeć dzisiaj. Pomimo tej różnicy, że Jerzy Kamas (Wokulski) jeszcze wczoraj był tu, na tym świecie. Dziś go nie ma. 

„Przenikliwy jest krzyk dzikich gęsi, 
Niesiony tu ściszonym wiatrem. 
Rano pada gęsty śnieg, 
Jest mglisto i zimno. 
W mej biedzie nie mam nic, 
Co by ci ofiarować w pożegnalnym darze, 
Prócz niebieskich gór, 
Które ci będą wszędzie towarzyszyły”. 
Tove Jansson, Wiadomość, opowiadanie Listy, Wyd. MARGINESY 2015
(to jest list Tamiko, która cytuje wiersz, napisany przez Lang Shil Yiiana, wielkiego poetę, który żył dawno temu w Chinach)

**********************************************************

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz